Organizuję wypad w Bieszczady. W planie góry... góry... a potem wieczorny relaks przy piwku, ognisku, w knajpie lub gdzie bądź, dużo śmiechu i integracja... Chcemy przejść obie Połoniny ( Wetlińską i Caryńską), wejść na Tarnicę... Zbieram ludzików od kilku tygodni i uformowała nam się już grupa 11 osób. 6 dziewczyn i 5 facetów. Teoretycznie na tylu osobach chciałam zamknąć temat, ale dla komfortu psychicznego uczestników, oraz aby lepiej rozdysponować miejsca do spania... szukamy jeszcze jednego chłopaka. Nasz rozstrzał wiekowy 30-42 lata, więc bardzo zależy nam, żeby ta osoba była w zbliżonym do nas wieku. To po prostu najbardziej się sprawdza. Przepraszam wszystkich którym z powyższych powodów musiałam odmówić.

Dom już ogarnięty. Zaliczka zapłacona. Mieszkać będziemy w Cisnej i całą chałupę mamy dla siebie. Obiecano mi też możliwość rozpalania ognisk... a na przeciwko domu...Karczma ;) Koszt 50 zł od osoby za noc. Piwko jedzenie i inne wydatki we własnym zakresie. Doliczyłabym jeszcze z 50-70 zł na dojazdy busami do i ze szlaków.
Grupa jedzie z Lubina, Legnicy, Wałbrzycha, Częstochowy, Jaworzna, Słupska i Olsztyna. Ze względu na trudny i długi dojazd ( a Pomorze jedzie pociągiem) Spotykamy się w Krakowie. 3 auta już załatwione które nas zgarną i dowiozą oczywiscie koszt dojazdu solidarnie dzielimy.