Czerwcowy(7-10) Trip po Stavanger, Lysebotn, Preikestolen Sandefjord i Verdens Ende.
Pogoda była przecudna! towarzystwo się spisało i wszystko poszło świetnie.
Polecam każdemu taki wypad.
Jedynie nie udało się nam dotrzeć na czas na poranny prom do Lysebotn i niestety wyruszyliśmy z niego o 15 i na parking na Kjerag byliśmy dopiero o 19. Wiec uznaliśmy ze nie będziemy ryzykować podejścia i odpuścimy sobie ta atrakcje(Kjerag). Mimo wszystko widoki które zastaliśmy przez te 3dni były niesamowite.
Preikestolen noc na półce, zastaliśmy mnóstwo naszych rodaków którzy również koczowali. Wejście jak i zejście nie jest trudne i nie trzeba być specjalnie wytrenowanym. (Weszliśmy troszkę szybciej niż piszą przewodniki co nie jest specjalnym wyzwaniem)
Droga troli z Lysebotn do parkingu na Kjerag dość wymagająca. Na pewno nie dla początkującego kierowcy. Zakręty naprawdę są ostre i należy uważać na samochody, busy i autokary.. w ciasnych miejscach są mijanki. Wrażenie w tunelu gdy mija Cię auto jest nieziemskie. (W tunelu jest zakręt o 160st) można podpalić sprzęgło.
Sandefjord miejscowość znana mi głównie z lotniska jest dość atrakcyjna, zwiedziliśmy port (gdzie pierwszy raz fjordy z ręki jadły) i wzniesienie Preståsen bardzo ładne podejście bardzo łatwe i przyjemne.
Nie opodal zwiedziliśmy forty nad morzem. Fajna sprawa.
Stavanger zwiedziliśmy dość powierzchownie. Park starówkę i port.
Nie zachwyciłem się tym miastem. Ale na pewno wrócę by je dogłębniej przebadać.
Verdens Ende bardzo ładne i fajne miejsce do zwiedzenia głazy pięknie zeszlifowaniu woda po prostu piękne widoki.
Komentarze:
15/08/2018
Skotniczny:
Witam....bardzo fajne zdjęcia...ale napewno ładniej na żywo....nigdy nie byłem w Norwegii i chce się wybrać we wrześniu...pozdrawiamMartino
2016-02-13 23:17:35
Rafal
2020-02-15 12:19:02
Basia
2020-03-06 21:28:55
Rafal
2020-08-02 16:12:44