Agata

Madera od dawna była na mojej liście wakacyjnej. Chciałam, aby było pięknie i niedaleko, żeby nie tracić dni/czasu na dolot. Tak, więc wybór padł na krainę wiecznej wiosny. Jest to portugalska wyspa położona na oceanie atlantyckim, gdzie średnia temperatura w styczniu wynosi ok. 16 °C, a w lipcu ok. 22 °C , czyli idealnie na nasz wyjazd.
Kupiliśmy bilety z dużym wyprzedzeniem, najpierw do Lizbony, gdzie zaliczyłyśmy małe nocowanie na lotnisku, ponieważ wylot był bardzo wcześnie rano i nie opłacało ruszać się z lotniska .

Mogłabym pisać kolejną relację, jakich wiele można znaleźć na forum. Dodam kilka rad/ informacji, których nie znalazłam w necie.

1. Czy w lutym można chodzić na krótki rękach ?

Tak i nie. Raz chodziłyśmy na krótki rękawek, bo przy oceanie świeciło słońce, a raz w kurtkach, ponieważ śnieg leżał w górach. Radzę ubrać się na cebulkę i mieć koniecznie coś przeciwdeszczowego, jeśli wybieracie się na jedną z lewady. Tam potrafi lać i wiać, że auto chciało nam zmieść z parkingu;)

2. Czy trzeba wypożyczać super, mocne auto, aby przemieszać się po wyspie ?

Nie, nasza pandzia piłowała, ale drogi są eleganckie. Wypożyczyłyśmy najtańsze auto bez klimy, w tym okresie szkoda na nią kasy wydawać.

3. Zabierzcie ze sobą buty trekkingowe i sandały, ponieważ jak już zejdziecie z gór, to w miastach jest bardzo przyjemnie i ciepło. My opalałyśmy się na plaży Machico. Niestety, czytając wcześniejsze relacje, nie zabrałyśmy ze sobą letnich butów.

4. Na Maderze jest bardzo bezpiecznie i spokojnie. W tym okresie nie ma tłumów i naprawdę można się rozkoszować widokami i atmosferą tego miejsca.

5. Jeśli jest ładna pogoda, to wyruszcie na od razy na półwysep świętego Wawrzyńca, widoki niezapominane.