Tym razem miejska dżungla - Nowy Jork i jego dzielnice, gdzie codzienny dojazd do celu to jak wyprawa do Zakopanego :) przy okazji Boston i Atlantic City.
Oczywiście Manhattan trzeba zobaczyć, każdy też pewnie słyszał o innych obowiązkowych pozycjach. Warto jednak znaleźć czas i pospacerować po mniej oczywistych miejscach - dzielnice portorykańskie, Mała Odessa (gdzie prędzej się dogadamy po rosyjsku niż angielsku) i wiele innych :)