2017-09-18 07:34:54

Ewelina :

Takie informacje tylko nas dodatkowo napędzają do działania Arek ;D Widok niesamowity, my tez mamy zamiar być takimi szczęściarami.
Dzięki Andrzej za tak wyczerpującą odpowiedź i podzielenie się wiedzą. Wszystkie nowinki są dla nas bardzo przydatne ;)

2017-09-16 13:12:47

Arkadiusz :

Znajoma jest właśnie teraz i jej się udało:)
https://www.instagram.com/p/BZEKeqTH16b/

2017-09-13 06:02:05

Andrzej :

Witaj, jestem Andrzej i w dniach 1.09-6.09 byłem na Islandii i zrobiłem łącznie 1900 km. Głównie objazd - tak też byłem nastawiony na zorzę ...., ale ani jednego dnia/nocy niebo nie było przejrzyste, natomiast wyjazd zorganizowaliśmy z kolegą na własną rękę, biorąc pod uwagę fakt, że jechały z nami 4 osoby po 60 roku życia..., Powiem tak to się naprawdę daje zrobić dość tanio... a ja jestem mega chętny na kolejny raz :) nawet zaraz... Co do zorzy jestem nakręcony, aby ją zobaczyć i mimo iż nie namawiam do zmiany kierunku - chciałbym z Wami pojechać :) Jedno jest pewne (ja mogę się obyć bez), choć drink po 800 km jednego dnia za kółkiem mile widziany - ale wódkę, whisky, czy też piwko trzeba kupić na lotnisku, o ile nie chodzi o cenę, a o dostępność :) w Reykiaviku jak Cię mogę ale poza to ja raz znalazłem sklep, jak się okazało czynny od 16 do 18 :). Temperatura na miejscu u mnie była okolo 10-12 stopni - lubię zimę więc na upartego dało się chodzić na krótki rękaw, ale tam wieje :). My mieliśmy o tyle szczęście, że mocno lało zawsze jak akurat jechaliśmy między atrakcjami, a że atrakcja od atrkcji to tak 20 - 30 min jazdy max to nie jest żle..... Tak więc zakochany w Islandii, po powrocie kupiłem kolejny przewodnik i jeśli jest okazja to ja jeszcze raz i pewnie nie raz jestem zainteresowany :).
W załączeniu link do mojego fb napiszcie - Islandiofil :)
https://www.facebook.com/andrzej.raczkowski.946