Kurcze... coś czuję, że nie znajdę tu takiej kombinacji cech i podejścia do podróżowania, ale warto spróbować.... a więc:

Ahoj, Maks z tej strony! Na przełomie lata i jesieni (najpewniej wrzesień) ruszam na 6-12 miesięczną podróż po Azji i (chyba) Oceanii. Najprawdopodobniej będę łączył to z ok. 3 dniami tygodniowo pracy zdalnej, więc 4 dni travel pod namiotem na dziko + 3 dni hotelik z pracą (ale możliwe, że wyjdzie również podróż bez pracy i z oszczędności). Fajnie byłoby zabrać drobne instrumenty i pogrywać na ulicach dla ludzików. Będziemy kręcić vlogi na jutuba (uważam, że tak najlepiej zapisywać wspomnienia). Rower górski konieczny, jeżdżę wyczynowo po górach, ale środki transportu będziemy łączyć (pociąg/autobus/autostop/prom/rower) - WAŻNE! NIE LATAM!:)
Wszystko budżetowo, bez wygód, hardkorowo i po bandzie.
Kogo potrzebuję?:

1. średniozaawansowany Muzyk (fajnie gdybyś umiał na jakimś instrumencie jammować - ja jestem raczej bębnowy, ale pykam też na gitarce i drumli - konfiguracje i style muzyczne dowolne, dogadamy się, byleby dawać ludziom radość z naszej gry)
2. rowerzysta górski - uwielbiam włazić na góry z rowerem na plecach, a potem zjeżdżać, i ogólnie ładować się z rowerem gdzie się da
3. trochę wariat i trochę harpagan - dla experience'u jesteś w stanie znieść ból, łzy i niewygody, tudzież nagiąć trochę prawo, masz też dobrą sprawność fizyczną i zdrowie (zakładam wiek z dwójką/trojką z przodu), nie boisz się trochę zaryzykować, oczywiście w granicach rozsądku 😉 Ogólnie interesuje mnie intensywna eksploracja i zdobywanie nowych doświadczeń.
4. jesteś finansowo zdolny dźwignąć wydatek 40-50k, albo pracujesz zdalnie i dałbyś radę funkcjonować w systemie 4 dni travel / 3 dni pracy lub coś podobnego.
5. jesteś otwarty, uśmiechnięty i chętnie potowarzyszysz mi w kręceniu vlogów, a już super byłoby gdybyś też umiał obrabiać video, tudzież chociaż łapać dobre kadry 🙂 A może masz jeszcze inne zdolności artystyczne i pomysły?
6. gadam perfect po angielsku, w miarę komunikatywnie po niemiecku, podstawy po rusku, będę też się uczył paru zdań w językach z danych krajów, które odwiedzimy, więc fajnie gdybyś dorzucił jakiś język do tego, ale to też nie mus, choć dobry angielski to minimum.
7. ogólnie jesteś dobrym człowiekiem. Jeśli np. będzie trzeba zatrzymać się w jakiejś wiosce na tydzień i pomóc mieszkańcom odbudowywać zawalone po powodzi domy, to zrobisz to z przyjemnością.

Jak nam kliknie, to zrobię chętnie razem resztę świata w najbliższych latach 🙂 Mam mocno ogarnięte kwestie organizacyjne, trasy, punkty, wizy, i sprzęt, więc "wchodzisz na gotowe" 😛
Jeśli znacie taką osobę, to dawajcie znać... wiem, że szukam dość unikatowej kombinacji cech, ale gdzieś tam na pewno moja bratnia dusza jest 😉