Loading...

Forum dla podróżników





Planowany październikowy wypad musiałem przenieść dlatego teraz poszukuję na przedział 14-24 listopada poszukuję kompatybilnej współtowarzyszki z przyzwoitą kondycją, której nie będzie przeszkadzać jesienna pogoda i krótki dzień.

Plan to kwatera w Zakopanem jako baza, wypady bezpośrednio z Zakopanego lub podjazdem z okolic, dostępność gorącego i czystego prysznica oraz możliwości własnoręcznego przyrządzenia ciepłego śniadania / kolacji.

Wstępny plan tras gotowy. Oferta bez podtekstów,

Dyskusja:

2015-10-30 09:07:42

Adam :

Mam opracowanych 6 tras w przedziale 8-12 godzin (wg zsumowanych czasów z map), jeśli jesteś zainteresowana szczegółami, mogę podesłać na priv lub tutaj wkleić. Generalnie nie zamierzam atakować trudnych technicznie szlaków ze względu na ryzyko oblodzenia, itp.

Zgubić się nie przewiduję (GPSy itd.), zabezpieczenia antyniedźwiedziowe także w planie, aczkolwiek nie planuję przebywać po 20 jeszcze na trasie/w lesie.

Biegać po trasach nie zamierzam, ale trzeba mieć na względzie ich czasochłonność w kontekście coraz krótszego dnia. Na te kilka dni trzeba się będzie przełączyć na wczesne wstawanie :)

Podsumowując, jeśli uważasz, że przeżyłabyś bez cierpień wczesną pobudkę i od 10 do 14 godzin górskiej wędrówki na świeżym powietrzu, nawet jeśli będzie szaro, ciemno, deszczowo i wietrznie, dzień w dzień,a nadto nie wpadniesz w panikę, jeśli przyjdzie wracać przed las/dolinkę, kiedy będzie już zupełnie ciemno, i byłabyś dalej (?) zainteresowana, pogadajmy, bo czasu coraz mniej. Nie sieję celowo defetyzmu :) ale kreślę taki scenariusz, żeby potem nie było zaskoczenia i rozczarowania wycieczką, bo spędzenie choćby dnia urlopu na Krupówkach z góry przekreślam (co innego ciepła kolacja) - wolę moknąć na szlaku przeklinając pogodę i siebie samego ;)

P.S. część/większość szlaków na Słowacji będzie pozamykana, ale gdybym miał towarzystwo, to rozważałbym opcję wypadów do naszych południowych sąsiadów.


2015-10-29 13:39:08

Agata :

A jakie plany trasowe? :)
Bardzo lubię piesze wędrówki, w Tarach ostatni raz byłam we wrześniu. Nie jestem marudna, na zimno mam ciepłą kurtkę :) Z kondycją jest u mnie przyzwoicie, ale nie podejmę się towarzyszyć komuś, kto "biega po górach". Wejdę w zasadzie wszędzie, ale w swoim tempie. I tu się trochę obawiam. Napisz jakie masz konkretnie plany i co z Ciebie za kocica :)
Pozdrawiam


Rejestracja

Cześć!

Jeśli chcesz włączyć się do dyskusji aby nawiązać kontakt Dołącz do Olneo!  


Ta strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki mechanizmu przechowywania lub dostępu cookie w Twojej przeglądarce.