2015-08-04 18:17:14
Coś w tym jest. Wprawdzie mnie się na Olneo udało, bo w końcu wybieram się w niedzielę z dwiema poznanymi tu osobami na Sycylię. Niemniej, dotychczasowe doświadczenie skłania mnie do stwierdzenia, że znalezienie tutaj kogoś, kto się nie wycofa w międzyczasie i sfinalizuje wyprawę, przypomina drogę przez mękę.
Sukces jest, niestety, częściowy, bo zabrakło czwartej osoby do wyprawy, przez co musiałem skrócić pobyt do 1 tygodnia (brak drugiej osoby do pokoju w części wypoczynkowej, co zawyżało znacznie koszty).
Nie wiem, czego ludzie się boją i dlaczego tak sobie nie ufają. Wielu na wakacje z innymi pojechać by chciało, o czym świadczy liczba ogłoszeń. Problem się zaczyna wtedy, kiedy dochodzi do rozmowy o konkretach i trzeba podjąć decyzję. Bywały sytuacje, że ktoś we wstępnym e-mailu wyrażał zainteresowanie wspólnym wyjazdem z grupą, po czym, uzyskawszy wiadomość zwrotną z prośbą o podanie numeru telefonu celem omówienia szczegółów, zamilknął.
Podsumowując: dużo łatwiej jest jednak zorganizować wakacje ze znajomymi z realu (o ile nie trafi się taki 2015 rok, w którym nikomu nie pasuje wyjazd w sierpniu ;) ). Tu raczej dominuje postawa: "chciałbym/ałabym ale się boję". ;)
Pozdrawiam wszystkim Olneo'wców i życzę udanych wakacji. :)