Forum dla podróżników

Szukam chętnych na krótkie turystyczne wyjazdy w Alpy. Główne punkty:
* Szybki dojazd. Austria: autobusem nocnym do Wiednia, dalej pociągiem i ok. południa jesteśmy w górach - Schaldming, Karyntia;
Włochy: tanim samolotem do Mediolanu, dalej pociągiem i wczesnym popołudniem jesteśmy pod Mt Blanc lub Matterhornem).
* Wjazdy wyciągiem, noclegi w schroniskach (ale można i w namiocie), aby w pełni nacieszyć się górami (rezerwacja niepotrzebna), zakupy na dole w supermarketach, aby było tanio.
* Terminy dowolne od lipca do września, najlepiej uzależnić od prognozy pogody, bo w Alpach często pada.
W razie niepogody można pozwiedzać okoliczne miasta.
Jestem 45+, byłem w Alpach z 10 razy turystycznie, nie lubię się przemęczać, preferowany stopień trudności jak Tatry Zachodnie (z Rohaczami), ale lubię przygodę, piękne widoki i miłe towarzystwo. Wieczory i poranki przed schroniskiem powyżej 2500 m. to ekstaza.
Zakładam, że jak spotkam osoby o podobnym usposobieniu, to usiądziemy nad mapami (może być w internecie) i wspólnie ustalimy trasę, pomysłów mam wiele. Oferta jest ciągła, bo zamierzam tak jeździć w Alpy jeszcze przez wiele lat.
Dla wygody podaję adres turystyczny: alpytatry @ gmail com
* Szybki dojazd. Austria: autobusem nocnym do Wiednia, dalej pociągiem i ok. południa jesteśmy w górach - Schaldming, Karyntia;
Włochy: tanim samolotem do Mediolanu, dalej pociągiem i wczesnym popołudniem jesteśmy pod Mt Blanc lub Matterhornem).
* Wjazdy wyciągiem, noclegi w schroniskach (ale można i w namiocie), aby w pełni nacieszyć się górami (rezerwacja niepotrzebna), zakupy na dole w supermarketach, aby było tanio.
* Terminy dowolne od lipca do września, najlepiej uzależnić od prognozy pogody, bo w Alpach często pada.
W razie niepogody można pozwiedzać okoliczne miasta.
Jestem 45+, byłem w Alpach z 10 razy turystycznie, nie lubię się przemęczać, preferowany stopień trudności jak Tatry Zachodnie (z Rohaczami), ale lubię przygodę, piękne widoki i miłe towarzystwo. Wieczory i poranki przed schroniskiem powyżej 2500 m. to ekstaza.
Zakładam, że jak spotkam osoby o podobnym usposobieniu, to usiądziemy nad mapami (może być w internecie) i wspólnie ustalimy trasę, pomysłów mam wiele. Oferta jest ciągła, bo zamierzam tak jeździć w Alpy jeszcze przez wiele lat.
Dla wygody podaję adres turystyczny: alpytatry @ gmail com
Dyskusja:

2015-06-19 17:12:24
A :
Cześć, nie byłam jeszcze na pieszej wyprawie w Alpach.Chodziłam dotychczas w Tatrach. Lubię góry i taką formę spędzania czasu. Chętnie dołączę do tematu - mój adres email: [email protected]Pozdrawiam,
Agata

2015-06-19 17:10:32
A :
Cześć, nie byłam jeszcze na pieszej wyprawie w Alpach.Chodziłam dotychczas w Tatrach. Lubię góry i taką formę spędzania czasu. Chętnie dołączę do tematu - mój adres email: [email protected]Pozdrawiam,
Agata

Najnowsze odpowiedzi
(0)
(0)
(3)
(1)
(1)
(0)