Jest rok 2013, rok po apokalipsie - tej planowanej co to nie doszła do skutku. 2013 można by się obawiać, że pechowy, że kryzys daje się we znaki - być może, nie wiem bo nie czytam gazet i nie oglądam tv, żyję spox jak zawsze. Lepiej! W tym roku udało mi się spełnić moje wielkie marzenie gdy udało mi się polecieć w podróż na Hawaje (4 wyspy dookoła w 3 tygodnie) .Każdego dnia działo się coś niesamowitego, coś co robiłem pierwszy raz w życiu. bajeczka:)

Tak z pamięci to 13 tysi na wszystko łącznie z upominkami i kamerą na sprzedaż wydałem.Bez atrakcji dodatkowych wyszło by 9 tysi)
-Bilet na Hawaje i z powrotem 2 700zł
-18 noclegów wyniosło 1800zł przy czym najtańszy 80zł najdroższy 220zł
-loty miedzy wyspami okolo 350 dolców x 3,2= 1200zł
-wypożyczenie samochodów na wszystkie dni wyszło na głowe 600zł
-benzyne oplacalismy na bieżąco (okolo 400zł moze)
-wyżywienie liczyłem 100 zł dziennie ale mniej wydawałem wkońcu (ale powiedzmy 18 x 100)
-atrakcje dodatkowe okolo 3/4 tysie zł (lot helikopterem nad kauai za 1200zł mogłem sobie darować i łódź podwodną - zaś Lava boat i pływanie z mantami to jest MUST SEE)