Przejazd samochodem z Lublina przez Węgry, Serbię, Macedonię na Olimpic Beach. Zwiedzanie Salonik, okolic Litohoro (podejście pod zbocza Olimpu wąwozami w okolicy miasta) wypad do Katerini. Dwa noclegi na dzikiej plaży w okolicach Katerini. Przejazd przez Kalambakę (niesamowite Meteory) do Pargi (!) na adriatyckim wybrzeżu. Uważam je za dużo ciekawsze widokowo od plaż nad Morzem Egejskim... No i niesamowita (zwłaszcza wieczorem) Parga, niedalekie ruiny zamku w Kastro. Nocleg na plaży z prysznicami i przejazd na Lefkadę. Po drodze - Nekromeio (druga po.delfickie,j Pytia) i ruiny i muzeum Nikopolis - miasta wzniesionego przez Oktawiana po bitwie z Kleopatrą pod Aktio Nieopodal.kilka kilometrów... Dalej groblą na Lefkadę (Wyspy Jońskie) i kilkudniowy biwak na Kalamitsi Beach. Wizyta w Porto Katsiki (!). Dalej - do Patras (warto pojechać drogą wzdłuż wybrzeża), most Antyrio - Rio nad Zatoką Koryncką, ruiny zamku w Patras, dalej, Korynt i Akrokorynt i znów dzika plaża, za Drepano nad Zat. Argolidzką. Wypady do Epidavros (!), Myken, Argos i oczywiście Naupflio (!). Nurkowanie w Tolo i powrót do Polski. Po drodze nocleg w Budapeszcie.