Tak się zastanawiam, po co niektórzy się na tym forum udzielają i kto im wyprał mózg... Mnożą się tu pytania od osób, które szukają towarzyszy podróży. I te osoby, zgadnijcie co – szukają towarzyszy podróży! Szok! Przydałyby im się TYLKO I WYŁĄCZNIE posty w stylu "chętnie z Tobą pojadę, napisz więcej" albo "też jedziemy w tym terminie". A nie "wujków dobra rada" albo jakichś odpowiedzi nie w temacie. Rozwalające są te bezmózgie odpowiedzi w stylu:
- Nie jedź tam, bo to syf/ bo tam się nie jeździ/ bo to głupie/ bo tam tylko frajerzy jeżdżą/ bo ja byłem i to gówno/ bo to niemodne. Każdy jeździ gdzie chce – wacuś kogoś obchodzi, że ty byś nie pojechał. To nie jedź
- "Pojechałbym z tobą w marcu na Kretę, ale akurat nie mogę bo w kwietniu lecę do Egiptu..." No i? Kogo to obchodzi?
- Będziecie od marca do czerwca w USA? Łooo, jadę z wami, ale mogę tylko w lipcu... (wpis cytowany nie słowo w słowo, ale autentyczny - ludzie co jest z wami?)
- Mogę jechać, ale nie w tym terminie. A tak w ogóle to lepiej gdzie indziej. I z innego miasta. Co z tego, że masz już bilety
- Konwersacja o lotach do Tajlandii. Udziela się sporo osób i nagle komentarz "A może Malediwy?"... A może jednak nie Malediwy...?
- Poobrażajmy sobie kobiety – no tak, bo każda szuka sponsora na wyjazd. Bez komentarza
- Byłem na Malediwach/ w Kenii/ na Mauritiusie /gdziekolwiek na all inclusive, tam się jeździ tylko na all inclusive i wszystko inne to syf i malaria, wiem co mówię, znam się na życiu. Inaczej niż all inclusive się nie da i w ogóle się nie jeździ. A jak ktoś był to się nie zna.
- Chyba najbardziej mnie rozwalają wpisy "Nie da się polecieć tam za 200 zł w obie strony, to jakaś ściema" albo "Nie uda ci się złapać biletów do Indii za 780 zł" podczas gdy już ktoś te bilety KUPIŁ albo są w systemie rezerwacyjnym. Ludzie, to że dajecie setki złotych za bilety po Europie nie oznacza, że taniej się nie da i macie pouczać innych – bo może dla odmiany to wy jesteście frajerami?
- "może być trudno", "łooo, na taką wyprawę to towarzyszy nie znajdziesz", "nie ma szans, nikt z tobą nie pojedzie" - sens pisania takich rzeczy jest żaden. ŻADEN :) Kogoś, kto szuka towarzyszy obchodzą tylko wpisy od potencjalnych towarzyszy. Co go obchodzi, że ty uważasz, że może być trudno?
- ludzi sfrustrowanych zachęcam do wyluzowania - to jest portal o podróżowaniu, chill, relax, podróżowanie to bardzo pozytywna rzecz. Po co od razu na kimś psy wieszać? To jest serio smutne, że tak mało postów celowych znajduje odpowiedź, za to dyskusje się toczą wokół wynurzeń jakichś (z góry przepraszam Januszów) – januszy mentalnych. To nie jest kwestia pomysłu na zrobienie portalu – on jest fajny, ale ktoś napisze bzdurny komentarz i już konwersacja siada. Piszcie w temacie, to będzie przyjemne miejsce w sieci.