Sycylia
Album: | Włochy |
Dodano: | 19/08/2016 |
Odsłon: | 3984 |
Komentarze: | 4 |
Grupa czterech Olneowiczów objechała całą Sycylię autem, początek Rzym, Monte Cassino, dalej przeprawa promowa w Mesynie, objazd całej Sycylii i powrót autem do Rzymu. Podróż trwała 12 dni w sierpniu 2016, ponad 3000km przejechanych, widoki niesamowite. Sycylia jest piękna! Taormina bajeczna.
Koszt objazdu autem (z gazem) gdzie koszty rozłożyły się na 4 osoby, noclegi od osób prywatnych typu Booking + bilety wejść w Rzymie i na Sycylii łącznie ok 3500zł. Oczywiście wliczam w to również koszt biletów lotniczych Warszawa-Rzym i Rzym-Warszawa oraz wyżywienie w tratoriach, wino.
Dodatkowo mieliśmy bonus w Rzymie na 3 noce i byliśmy goszczeni za free.
Oprócz zwiedzania, było kilka dni odpoczynku na kilku plażach.
Średnio cena za dobę noclegu wynosiła ok 25 Euro (100zł) za osobę, plus-minus 5 euro, wszystko zależy od miejsca w którym się nocowało. Noclegi na przyzwoitym poziomie, były to mieszkania prywatne z dostępem do kuchni.
Taormina, Etna, Syrakuzy, Agrigento, Palermo, Cefalu
Komentarze:
04/08/2019
Eℓ✩Comandante:
Sycylia podobała mi się bardzo, na pewno kiedyś jeszcze tam wrócę. Tak jak piszesz powolne zwiedzanie jest bardzo fajne. Pozdrawiam :)26/08/2016
Maria:
Nie martw sie, Martino, ze nie wszystko na Sycylii zobaczyles. Ja jestem juz na emeryturze i moge sobie pozwolic na moj prywatny luksus niespiesznego zwiedzania wybranych miejsc na ziemi. Nie jestem zwolenniczka "zaliczania". Oprocz zabytkow znanych i polecanych przez przewodniki, uwielbiam wyszukiwanie miejsc , o ktorych przewodniki nawet sie nie zajakna. Do tego poznawanie ludzi, specjalnosci lokalnej kuchni, muzyki i tradycji(nie tej dla turystow,lecz autentycznej). Mimo tego, po powrocie do domu z kolejnej wyprawy, zawsze pozostaje pewien niedosyt i za niedlugi czas znowu gna mnie w nieznane. Odnosze wrazenie, ze znasz to uczucie. Z turystycznym pozdrowieniem. Maria.22/08/2016
Martino:
Gdybym wcześniej wiedział o Erice, to pewno bym upchnął, choć plan był i tak bardzo napięty jak na 10 dni. Spaliśmy w Trapani, więc bardzo blisko Erice, a zamiast Monreale wybraliśmy Cefalu, o którym Krzychu nie wspomniał. Na pewno zabrakło też wspomnianego wąwozu, Raguzy, Segesty, wysp jak choćby Favignana i na pewno wielu innych pięknych lokalizacji, ale na 10 dni (w tym 4 samego "plażingu") to naprawdę stanowczo za mało, aby móc nacieszyć się pięknem całej Sycylii. Mimo wszystko najważniejsze "must see" i tak udało się zobaczyć :)20/08/2016