Aga

Wejście na Rysy zaczęło się dla nas od parkingu Popradske Pleso (postój całodzienny 8 euro). Początkowo trasa wiedzie asfaltem wśród pozostałości po rosnących tam kiedyś drzewach, teraz teren ten zajęły kwiaty, które w przypadającym aktualnie czasie kwitnienia pięknie ozdabiają okolicę, następnie wchodzimy w gęsty las, po drodze spokojnie wspinają się wszyscy, a widok wózków dziecięcych nie jest niczym nadzwyczajnym :) W pewnym momencie szlak zbacza i należy zejść w prawo...tutaj już wchodzimy na kamienny szlak systematycznie pnący się w górę... Wspaniałe ekspozycje, szumiący potok, kwiaty, szlak jest bajeczny...ale i wymagający...do schroniska 3,5h później jeszcze godzina na szczyt. Tylko niewielki odcinek pokonujemy z użyciem łańcuchów i drabinek. Całość w mojej ocenie bezpieczna, przynajmniej przy słonecznej aurze, która nam dopisała. Końcówkę trasy pokonujemy z użyciem rąk przy sporym nachyleniu, ale warto się pomęczyć! Czarny Staw i Morskie Oko nie wyglądają z żadnego innego miejsca tak imponująco! Szczerze polecam!

Komentarze:

07/08/2017

Krzysztof:

Dodałbym jeszcze, że w wyprawie przyda się sprawdzony towarzysz/towarzyszka - w razie skręcenia np. kostki :) Ponadto, warto obuć się w solidne buty trekkingowe (najlepiej wysokie). Na koniec mała uwaga: wyprawa nie dla idiotów i małych dzieci..., ale naprawdę warto!