Zdjęcie zastępcze ©Olneo.pl
1 dniowy wypad do Londynu - dobre rady!
Album: | Wielka Brytania |
Dodano: | 24/03/2018 |
Odsłon: | 3049 |
Polubienia: | Pokaż |
Komentarze: | 0 |
Kreta - wyspa o bogatej historii i kulturze
Zakynthos " Fior di Levante" - Kwiat Wschodu
Dominikana - rajska wakacyjna wyspa
USA - 7 Stanów w 12 dni
Islandia - "The Land of fire and ice "
Kopenhaga - wakacyjny weekend
Azja - egzotyczna przygoda / Wietnam cz.1
Azja - egzotyczna przygoda / Kambodża, Malezja cz.2
Wielkanocny wypad na weekend do Sztokholmu
Wyprawa do Azji: Tajlandia i Laos
Lizbona - szybki weekend
Florida - The Sunshine State
Bruksela - krótki, tani weekend
1 dniowy wypad do Londynu - dobre rady!
Sydney i okolice
Londyn 21.03.2018.
Postanowiłam podzielić się z wami moją jednodniową wyprawą do Londynu. Może podane tutaj rady pomogą i wam zorganizować sobie taki wypad.
Niech was nie dziwi fakt, że komuś się chce jechać na 1 dzień do Londynu.
Jeśli potrafimy się odnaleźć w dużym mieście, jesteśmy odważni i przebojowi, nie musimy wcale dobrze mówić po angielsku, z drobną pomocą mapy i rozkładów jazdy pociągów i metra, każdy globtroter nieźle sobie poradzi. Postaram się opisać ten wyjazd dostępnie, obrazowo tak, aby według tych wskazówek poruszać się po Londynie bez problemu i zobaczyć główne atrakcje tego miasta w ciągu jednego dnia.
Nie jest to mój pierwszy jednodniowy wypad, ale tym razem postanowiłam podzielić się tym pomysłem ze znajomymi, którzy oczywiście mogą sobie pozwolić na dzień wolny w pracy, gdyż wyjazd był w środę, czyli środek tygodnia, a wiadomo nie każdy ma takie możliwości.
Parę tygodni temu weszłam na stronę Ryanair i znalazłam super ofertę na lot do Londynu, jedyne 39PLN, na osobę, w jedną stronę. Zadzwoniłam więc do paru znajomych, że jest taka opcja, i że my lecimy więc jak ktoś chce się dołączyć to zapraszam, ale decyzja musi być podjęta dziś, gdyż za parę dni, lub nawet dnia następnego cenny biletów mogą wzrosnąć horrendalnie. Zgłosiły się dwie dziewczyny Ania i Iwona, i takim oto sposobem grupą 4 osobową wyruszyliśmy na jednodniową wycieczkę do Londynu. Przygodo witaj!!! Poznań – Stansted ( niecałe 2godz lotu ) z wspomnianym tanim przewoźnikiem Ryanair, wylot o godz 7.00 rano. Pamiętajmy o zmianie czasu, odejmujemy godzinę, dlatego też wylądowaliśmy o godzinie 8 rano. Po odprawie paszportowej ( warto lecieć na paszport, jeśli mamy w nim elektroniczny chip, to nie stoimy wtedy w długiej kolejce, a wkładamy paszport do maszyny, która go skanuje, trzeba stanąć na narysowanych na podłodze stópkach, zdjąć okulary popatrzeć w monitorek, wyjąć paszport z etui i położyć go kartą ze zdjęciem na urządzeniu ) kierujemy się na Arrivals, i szukamy oznakowania kierującego nas na Train Station ze znaczkiem pociągu. Czasami ( zależy, gdzie wylądujemy ) może zdarzyć się, że musimy skorzystać z tzw. shuttle train ( wysiadamy na drugim stopie ), który zawozi nas do Terminalu, z którego to udajemy się na dworzec kolejowy, który znajduje się na lotnisku. W kasie kupujemy bilet grupowy na 4 osoby, tzw.Capital Card i mamy super zniżkę, gdyż płacimy jedynie 71GBP, co wychodzi jedyne 17,75GBP na osobę. Capital Card uwzględnia przejazd pociągiem tam/z powrotem do Stansted, nielimitowane przejazdy metrem lub jak określają to Anglicy „Tube” czyli Underground i czerwone autobusy miejskie „double deck” w centrum Londynu ( nie mylić z tymi hop on/off ). Oferta ta obowiązuje po tzw. rush hours czyli godziny szczytu, po godzinie 9 rano. Mieliśmy więc chwilkę na wypicie kawy i zjedzenie kanapki na stacji.
9.15 łapiemy Stansted Express do stacji Tottenham Hale, gdzie wysiadamy i kierujemy się w stronę metra, gdzie wybieramy Southbound - Viktoria line ( zielona linia metra ), a wysiadamy na 8 stopie czyli Green Park, wyjście southside of Piccadilly.
Spacerkiem przechodzimy przez Green Park i docieramy do Buckingham Palace, gdzie czekamy małe 20min ( robiąc fotki, delektując się widokami i słonecznym dniem ) na zmianę warty przed Pałacem, która nastąpiła o godz 10.45. Pięknie się to zgrało w czasie, nie czekaliśmy długo, nie traciliśmy czasu z naszego i tak krótkiego dnia.
Dalej kierujemy się na Westminster, przecinamy Victoria street, docieramy do Westminster Abbey – katedry w której pochowano Dianę, i gdzie byli koronowani i chowani angielscy królowie. Dalej to już zaledwie „rzut beretem” do Big Ben, House of Parlament, London Eye i Westminster Bridge. Niestety mieliśmy pecha i Big Ben oraz część Parlamentu jest zakryta rusztowaniem, gdyż zaczęto remont, który ma trwać 4 lata. Umieszczę jednak fotki z moich poprzednich wyjazdów, aby ukazać ten budynek i zegar w całej okazałości.
Dalej kierujemy się do Westminster Pier ( pomost ), skąd łapiemy Capital Cruise odbywając tym samym krótki 40 minutowy rejs po Tamizie, wysiadając na Tower Bridge. Można płynąć dalej do Greenwich, ale wtedy droga zajmie 2 godziny ( Westminster Pier – Greenwich – Tower Bridge ). Może was zaciekawić jak zaoszczędzić na cenie biletu na rejs po Tamizie. A więc jesteśmy już w posiadaniu biletu na pociąg, trzeba będzie go okazać przy zakupie omawianego biletu i wtedy zapłacimy tylko 18,75GBP na dwie osoby jest to tzw oferta 2for1. Ważne!!! Należy najpierw zarejestrować się na: ihttps://www.stanstedexpress.com/offers/2for1 tam przez Internet zakupić bilety na rejs po Tamizie w tej właśnie ofercie ( bo na miejscu, w kasie ta oferta nie obowiązuje ). Płynąc statkiem przez Centrum Londynu podziwiamy widoki i mijamy po drodze, m.in. St.Pauls Cathedral, The Shard, Cleopatras Needles, HMS Belfast jak również wiele popularnych mostów, jak np. London Bridge ( ten nowy, nie ten, który został sprzedany do Ameryki ), Southwark Bridge, Blackfriars Brigde. Na statku mamy dolny pokład, gdzie znajduje się restauracja więc można coś zjeść, wypić w ciepełku, bądź zabrać na wynos kawę i mafiny i delektować się tym na górnym pokładzie, na świeżym powietrzu.
Wysiadamy więc ze statku na pierwszym stopie i zwiedzamy Tower of London czyli Pałac i Twierdza Jej Królewskiej Mości ( kiedyś słynne londyńskie więziennie, dziś królewski arsenał broni, zbroje oraz inne militaria, jak również skarbiec z m.in. insygnia koronacyjne) oczywiście z zewnątrz, fotografujemy, gdyż nie mamy czasu na więcej. Przechodzimy w kierunku ruchomego, zwodzonego mostu ze słynnymi niebieskimi wieżyczkami Tower Brigde, przechadzamy się mostem, robimy fotki, kodujemy widoki i wspaniałą atmosferę tego miasta. Dalej idziemy do St. Catharines Docks, które znajdują się zupełnie niedaleko, tuż przy moście. Jest to miejsce, gdzie kiedyś były spichlerze, a teraz znajdują się bardzo drogie apartamenty i zacumowane jachty. Jest tam też stara gospoda „The Dickens Inn”, w której możemy uraczyć się słynnymi „Fish and chips” and angielskim „larger”.
Dalej tuż przy moście łapiemy rozkładowy London Bus nr15 ( jak mamy szczęście to trafimy na oryginalny Double deck bus sprzed lat 50 ), który kursuje Tower of London do Trafalgar Square – plac upamiętniający zwycięstwo brytyjskiej Royal Navy w morskiej bitwie pod Trafalgarem; na środku placu stoi 55 metrowa kolumna Nelsona. Jest to tradycyjne miejsce spotkań i zgromadzeń zarówno politycznych jak i sylwestrowych.
Potem spacerkiem przechodzimy ulicą Haymarket do Piccadilly Circus czyli inaczej plac i skrzyżowanie głównych ulic w samym sercu teatralnego i rozrywkowego rewiru West End w Londynie, będącego częścią Soho.
Następnie idziemy ulicą Piccadilly do Green Park metro station, łapiemy Northbound – Viktoria line do Tottenham Hill, a stamtąd udajemy się na dworzec kolejowy i wsiadamy w Stansted Express pociąg jadący z powrotem na lotnisko Stansted.
Samolot powrotny do Poznania odlatuje o godzinie 18.15 więc mamy jeszcze czas na kawę czy piwko i jakąś kanapkę, gdyż w międzyczasie zwiedzania nie było zbytnio czasu na zatrzymywanie się w pubach. No chyba, że na toaletę, a wtedy w międzyczasie jakiś szybki napój.
Reasumując na miejscu spędziliśmy zaledwie 6godz, ale zwiedziliśmy wszystkie ważne atrakcje tego miasta, a na bilety wydaliśmy zaledwie 220zł. Było to szybkie, intensywne zwiedzanie, można zażartować, że wyskoczyliśmy na kawę do Londynu. Czy było warto? Według mnie tak, cenowo na pewno, a wy sami musicie ocenić całą resztę.
Poprzednie moje jednodniowe wizyty w Londynie były z Wizzair, którego rozkład lotów jest następujący: Poznań – Luton, w środy i niedziele, w godzinach: wylot z Poz 6.40; przylot 23.15 ( z Londynu 20.15 ) co daje nam 2 godziny więcej na miejscu. Ja jednak kierowałam się najniższą z możliwych ceną biletów. Można też korzystać z obu linii lotniczych wybierając lotnisko we Wrocławiu, Warszawie czy Gdańsku ( rozkład lotów podobny). Mówimy tu cały czas o jednodniowej wyprawie do Londynu.
Tak więc: Polak potrafi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.S. My nie zdążyliśmy, ale może wam się uda - chciałam tu wspomnieć o dodatkowej atrakcji jaką jest Sky Garden - taras widokowy ( 36 piętro ) w centrum Londynu usytuowany przy Fenchurch Street zwany jako "Walkie Talkie". Wejście na Sky Garden jest całkowicie bezpłatne, ale wizytę trzeba wcześniej zaplanować i zarezerować bilety on-line.
Buckingham Palace, Westminster Abbey, Big Ben, House of Parliament, Tower Bridge, Tower of London, St. Catherine Docks, St. Paul Cathedral, Monument of the Great Fire of London, Thames River Cruise.