Alexandra J.

Witam Wszystkich Podróżników
Dawno mnie już tu nie było, a wróciłam właśnie (2022 koniec grudnia) z ciekawej półtoramiesięcznej wyprawy: Australia, Nowa Zelandia i Południowy Pacyfik (Ocean Spokojny) i postanowiłam się podzielić moimi doświadczeniami i całą wspaniałą podróżą.
Długodystansowe wakacje mające na celu zwiedzenie jak największej ilości nowych miejsc wykupuję przeważnie w pakiecie (bo taniej) tzn: loty w obie strony, hotele, auto i w tym przypadku cruise ship czyli statek wycieczkowy. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu będzie odpowiadać ta forma podróżowania, ale z mojego doświadczenia (a podróżuję już tak od 20 lat) wiem, że jak trafisz na dobrą ofertę to wydasz mniej niż przy wykupieniu wszystkiego z osobna i zobaczysz więcej. Codziennie zatrzymujesz się w innym porcie, i albo zwiedzasz na własną rękę, albo wykupujesz wycieczki na statku, a poza tym statek to takie małe pływające miasteczko. Masz tam wszystko: puby, restauracje, rozrywkę: kino, teatr, life musik, baseny, jakuzzi, SPA, fitness itd.
Firma z której korzystam nazywa się Imagine Cruising i jest to brytyjska firma, a co się z tym wiąże loty odbywają się z UK. To jednak też nie problem, gdyż do Londynu łatwo dostaniemy się tanim przewoźnikiem takim jak Wizzair czy Rayanair.
Nasza przygoda zaczęła się w połowie listopada, a do domu zlądowaliśmy 25grudnia, tuż przed Sylwestrem. Nasz `trip` zabukowaliśmy już w listopadzie 2021, i wpłaciliśmy dość sporą zaliczkę 1000£/5.300PLN (cały koszt to 2995£ za osobę/prawie 16.000PLN). Tego typu wakacje zawsze wykupujemy prawie rok do przodu, bo jest taniej, ale wiadomo, przy tak dużej zaliczce trzeba mieć pewność prawie stu procentową, że się poleci. Dla nas to nie problem, bo tak podróżujemy już od wielu wielu lat. Cenna może wydawać się duża, ale wystarczy wszystko co mamy w pakiecie wliczone rozłożyć na części pierwsze i wtedy dopiero okazuje się jak dobra była ta oferta. W cenie wliczony jest przelot do i z Sydney from Heathrow (dwie przesiadki Zurych i Singapur), 4 noclegi w hotelu Rydges Central w Sydney, 23 dni na statku Celebrity Eclips (12 dni Nowa Zelandia, 11 dni South Pacifc). Na statku pełne wyżywienie, napoje, alkohol i internat wliczony w cenę (co rzadko się zdarza, gdyż alkohol i internat są przeważnie płatne i to wtedy podwyższa rachunek ogólny).
Wyprawa udała się wyśmienicie!!!
Podróż do Sydney trwała 35 godz. Z Hathrow do Zurich 2 godz ( SWISS Interntional Airline, Airbus 220), kolejne dwie godz na lotniskui dalej 13 godz do Singapur (Boeing 777), krótka przesiadka i kolejne 9 godz do Sydney (Airbus A350).
Do hotelu dotarliśmy koło 9 rano, i zostawiając bagaże w recepcji ruszyliśmy na stację kolejową oddaloną może o 8-10min od naszego hotelu. Tam dowiedzieliśmy się, że wszystkie pociągi (oprócz tych z rezerwacją miejsc IC) są za darmo w obrębie Nowej Południowej Walii przez tydzień. Wow!!! A to się super złożyło, zaoszczędzimy!!!
Wsiadamy więc w City Circle train/pociąg do Circular Quay port. Zwiedzamy, łapiemy prom do Watson Bay, zwiedzamy. Dopada nas jednak ,jet lag, wracamy więc do hotelu na spanko. Następnego dnia wycieczka do Blu Moutains/Góry Błękitne, pociągiem ok 2,5 godz do Katoomba, a potem już lokalnym autobusem do Scenic World. Góry Błękitne to region o oszałamiającej górskiej scenerii wpisany na listę UNESCO. Chropowate formacje skalne, dziewicze lasy eukaliptusowe, bogata przyroda, wodospady, wąwozy…..
Widzieliśmy:
Trzy Siostry, które powstały, gdy Góry Błękitne były jeszcze pokryte oceanem, który niósł duże ilości osadów, stopniowo opadających na dno, tworząc pokłady skalne i łupki. Około 200 milionów lat temu wulkany wybuchły przez warstwy piaskowca i łupków, tworząc grzbiety i naturalne piękno Trzech Sióstr, które widzimy dzisiaj.
Poczuliśmy dreszczyk emocji na 52 stopniowym nachyleniu najbardziej stromej kolei pasażerskiej na świecie, Scenic Railway. Zupełnie nowe doświadczenie, z czerwonymi wagonami ze szklanym dachem, oferuje rozległe widoki na las deszczowy i spektakularną dolinę Jamison. Kolejka schodzi 310m przez tunel po stronie klifu wyłaniając się w lesie deszczowym na dnie doliny Jamison.
 Szybowaliśmy między szczytami klifów i patrzyliśmy na baldachim lasu deszczowego przez szklaną podłogę Scenic Skayway! Zawieszony 27m nad starożytnymi wąwozami, Skayway zapewnia wyjątkowy dreszczyk emocji, gdy zapierające dech w piersiach widoki ujawniają się pod naszymi stopami przez podłogę kabiny ze szkła. Z widokami 360 stopni,720-metrowa podróż zapewnia najlepsze widoki na wodospad Katoomba, Trzy Siostry i rozciągającą się po horyzont dolinę Jamison. Wysiadamy na wschodniej stacji, aby uzyskać dostęp do punktów widokowych na dolinę wraz ze szlakami Echo Point.
Następnego dnia znów łapiemy pociąg (nadal za darmo) i wyruszamy w dwu i półgodzinną podróż do Kiama na południe od Sydney, gdyż jest tam ciekawa atrakcje o nazwie Blowhole tzw. dziury w skałach przez które wypływa woda, jak pod ciśnieniem tworząc wysoki słup i opadając z powrotem. Niesamowity spektakl jaki ,zafundowała, nam natura. Miasteczko nie duże, nadmorskie (można porównać do naszego Kołobrzegu), gdzie można się śmiało zrelaksować. Jadąc pociągiem w jedną i drugą stronę podziwiasz widoki i ,podglądasz, życie lokalnej społeczności.
W Sydney zwiedziliśmy wszystkie główne atrakcje poruszając się autobusem hop on/off (turystyczny autobus, kursujący cały dzień, zatrzymuje się we wszystkich głównych atrakcjach danego miasta i jak sama nazwa mówi wsiadać/wysiadać pozwala to w miarę szybko i po małych kosztach zwiedzić miasto). Oczywiście Darling Harbour, Opera Hause i Sydney Bridge, plaża surfingowa Bondi, Tower Eye/ wieża widokowa, Sea Life i największe na świecie Akwarium ( 6 milionów litrów wody, 700 różnych gatunków, 13 tysięcy zwierząt).
Dużo atrakcji, miłe wspomnienia.

Post mój podzielę na trzy części, bo tak też wyglądał ten wyjazd. Najpierw Sydney i okolice to pierwsza część, którą właśnie czytaliście; w drugiej opiszę i pokażę Nową Zelandię, a w trzeciej słoneczne wyspy Południowego Pacyfiku.

„Kiedy złapiesz bakcyla podróżowania, nie ma na to żadnego lekarstwa, już wiem, że będę szczęśliwie chory do końca życia” Michael Palin

CDN

Sydney: Opera House, Sydney Harbor Bridge (warto wykupić przejście po łuku mostu, ufffff), plaża Bondi, Aquarium
Oczywiście Blue Mountains/Góry Błękitne
Można pojechać pociągiem do Kiama i Canberra.