Lądowanie w Siem Reap, zwiedzanie Kampong Phluk - wioski na rzece, kompleksu świątyń Angkor, stolica Phnom Penh i na koniec 3 dni na wyspie Koh Rong.
Kartą mogłem zapłacić jedynie z wstęp do Angkor, w żadnym innym miejscu nie widziałem terminali. Bankomaty też są rzadkością.
Chociaż o tym wiedziałem to i tak zaskoczyła mnie skala używania dolarów. Nawet duże markety spożywcze wszystkie ceny podają w USD. Wszędzie akceptuję i wydają w USD, chyba, że coś kosztuje np 2,25$, to 25 centów dostaniesz w walucie miejscowej.