Zdjęcie zastępcze ©Olneo.pl
San Marino, Rimini & Wenecja
Album: | Włochy |
Dodano: | 17/07/2022 |
Odsłon: | 1051 |
Polubienia: | Pokaż |
Komentarze: | 0 |
Wycieczka rowerowa Tychy-Olsztyn 550km
San Marino, Rimini & Wenecja
Santorini - Grecja
Plaża Elafonisi - Kreta
Norwegia /// Okolice Flåm
Oslo i Holmenkollen
Londyn nocą
Bruksela, Diest , Hasselt
Westminister Abbey - Londyn - Opactwo westministerskie
Brugia nocą
Wycieczka rowerowa Tilburg - Den Bosh -Culeborg -Utrecht
Do Włoch wyjechaliśmy samochodem z Polski przez Czechy i Austrię a do samych Włoch wjechaliśmy w okolicy miejscowości Plocken w Tyrolu Południowym. Jest to prywatna droga która wzbija się na wysokość powyżej 2000 m n.p.m i sama w sobie jest świetną atrakcją turystyczną ze względu na fantastyczne widoki. Trasa jest nieco dłuższa ale zdecydowanie bardziej atrakcyjna.
W samej Wenecji spędziliśmy dwa dni i myślę że jak na europejskie miasto takiej rangi to zdecydowanie za mało, przydałyby się jeszcze dwa. Z tych miejsc które udało się zobaczyć i które w Wenecki trzeba zobaczyć to oczywiście Plac Św. Marka, Canale Grande, Laguna Wenecka. Most Rialto. Słyszałem parokrotnie taką opinie że w Wenecji cytuję "śmierdzi i nie warto tam jechać". Ja byłem dwa razy i jakoś nic mi nie śmierdziało. Miasto jest unikalne w skali światowej i zdecydowanie warto się tam wybrać.
Z Wenecji wyjechaliśmy do Rimini gdzie przebywaliśmy tydzień czasu i które było naszą bazą wypadową w bliższe okolice. W samym Rimini są fantastyczne piaskowe plaże także każdy zawodowy plażowicz poczuje pełną satysfakcję, warto też zwiedzić stare miasto. Jest tam parę zabytków z czasów Cesarstwa Rzymskiego i nie tylko.
Rimini jest też dobrą bazą wypadową do San Marino, to zaledwie 23km więc idealny target na jednodniową wycieczkę samochodową i tak też zrobiliśmy. Zamek, muzeum oraz pozostałe dwie wieże na górze Monte Titano można obejść w 3h. Zamek jest fantastycznie położony, piękne widoki we wszystkie cztery strony świata, zdecydowanie warto się tam wybrać...
We Włoszech każdy znajdzie coś dla siebie. Góry, morze, historia kuchnia, ludzie. To jedno z tych miejsc do których można ciągle wracać. Dolce vita!