Zdjęcie zastępcze ©Olneo.pl
Zakynthos " Fior di Levante" - Kwiat Wschodu
Album: | Grecja |
Dodano: | 17/10/2015 |
Odsłon: | 7371 |
Komentarze: | 7 |
Kreta - wyspa o bogatej historii i kulturze
Zakynthos " Fior di Levante" - Kwiat Wschodu
Dominikana - rajska wakacyjna wyspa
USA - 7 Stanów w 12 dni
Islandia - "The Land of fire and ice "
Kopenhaga - wakacyjny weekend
Azja - egzotyczna przygoda / Wietnam cz.1
Azja - egzotyczna przygoda / Kambodża, Malezja cz.2
Wielkanocny wypad na weekend do Sztokholmu
Wyprawa do Azji: Tajlandia i Laos
Lizbona - szybki weekend
Florida - The Sunshine State
Bruksela - krótki, tani weekend
1 dniowy wypad do Londynu - dobre rady!
Sydney i okolice
Moja przygoda z Zakynthos zaczęł się już rok temu,kiedy to pojechałam tam z mężem, wynajęłam autko i zwiedziłam całą wyspę,począwszy od Laganas, gdzie się zatrzymaliśmy w miłym hotelu Best Western,po Kalamaki Beach,Gerakas Beach,Banana Beach,Przylądek Skinari,Keri, Błękitne Groty, Zatoka Wraku i z punktu widokowego (ale,aby doświadczyć imponujących widoków trzeba przejść na prawo, skalną dróżką aż do skarpy, gdzie widok zapiera dech w piersi); jak również z plaży Navagio,gdzie dopłynęliśmy małą łódką z Porto Vromi, gdzie na skale można dostrzec twarz Posejdona używając nieco wyobrazni.
Pomimo,że Zakynthos nie posiada żadnych starych zabytków ze względu na trzęsienie ziemi w 1953r., które to zniszczyło prawie 90% wyspy, to jednak zachwyca nas widokami,kolorami,smakami tak bardzo,że zapragnęłam tu wrócić.
I tak oto w tym roku ( 2015 ) po sezonie ,na początku września wyjechałam z koleżanką z tego portalu.Marysia okazała się bardzo przyjazną,wesołą i sympatyczną towarzyszką podróży. Ponieważ ona pochodzi aż z Podkarpacia, a ja z Wielkopolski postanowiłyśmy ( aby bylo sprawiedliwie ) zorganizować wylot z Warszawy.Tak też się stało;wylot był wcześnie rano tak więc do hotelu ( Bitzaro Palace ) dotarłyśmy przed południem. Udało mi się od razu załatwić nam pokój pomimo,że doba hotelowa kończy się o 12.00. Ponieważ miałyśmy teraz cały dzień przed sobą, a pogoda dopisała pomimo rannej mżawki postanowiłyśmy poznać nasz hotel,ktory był usytuowany na Kalamaki Beach oraz pójść do miasta rozejżeć się. I bardzo dobrze się stało,gdyż w ten sam dzień w miejscowym stoisku turystycznym wykupiłyśmy 3 wycieczki:rejs statkiem dookoła wyspy,wycieczka autokarem po wyspie i Kefalonia.Cena wycieczek była o połowę niższa niż u naszego rezydenta i oczywiście dostałam mały "rabacik" od ogólnej kwoty za zakup 3 wycieczek od razu.I takim oto sposobem cały 7 dniowy pobyt miałyśmy rozplanowany i zorganizowany.Resztę dnia spędziłyśmy spacerując na Kalamaki Beach,doszłyśmy do Laganas,gdzie w kafejce przy plaży zatrzymałyśmy się aby posmakować słynne tzatziki i pitta bread ( chlebek pitta ). Na plaży Laganas mijałyśmy zabezpieczone miejsca dla składanych tutaj jajek przez słynne morskie żółwie Caretta Caretta, które są symbolem wyspy.Ciekawostką jest,że samica po przygotowaniu gniazda może złożyć aż do 120 jajek.
Następnego dnia postanowiłyśmy odwiedzić stolicę wyspy o tej samej nazwie Zakynthos ( hist. Zante ). Miasto zostało doszczętnie zniszczone podczas wspomnianego wcześniej trzęsienia ziemi,dlatego wiele starych budowli nie przetrwało; miasteczko ma jednak swój urok.
Miasto Zante rozpościera się półkoliście wokół zatoki.Od wschodu ogranicza je niebieskie morze,a od pólnocy porośnięte zielenią wzgórza.Centralną część nabrzeża zajmuje basen portowy ( to największy port na wyspie ),wzdłuz jego brzegu ciągnie się szeroka promenada:Stara Marina.
Zwiedzanie zaczęłyśmy od Kościoła św. Dionizosa - patrona wyspy. Dalej dotarłyśmy do głównego placu w mieście,który nosi nazwę twórcy hymnu narodowego Grecji - Salomosa.Najcenniejszym zabytkiem przy placu jest kościół Agios Nikolaos tou Malon,który przetrwał trzęsienie ziemi.Zbudowany w XVIIw w stylu renesansowym, z wyjatkiem dzwonnicy,która ma charakter bizantyjski.W kościele możemy obejrzeć szaty św. Dionizosa,który pełnił tu posługę.Przy placu znajduje się również rzezba Statua Wolności ,Pomnik Salomosa,Muzeum Bizantyjskie i Biblioteka w której mieszczą się fotografie i ryciny sprzed trzęsiania ziemi.Muzeum natomiast zawiera kolekcję ikon,obrazów,rzezb i fresków z XV,XVI I XVII wieku.Przy placu Agiou Markou ( plac św. Marka )znajduje się pełno knajpek i barów;to popularne miejsce wieczornych spotkań.Przy placu jest też muzeum poświęcone wspomnianemu poecie Salomosowi oraz jedyny katolicki kościół ( św. Marka ) na wyspie.
Kolejny dzień to nasz Island Tour czyli wycieczka autokarowa po wyspie.Pierwszym miejscem postoju było Bohali,skąd roztacza się przepiękny,panoramiczny widok na Zante.Po zrobieniu fotek i zakodowaniu widoków udaliśmy się do kościoła Panagia Chrisopigi.Następnym punktem naszej wyprawy była Winiarnia Callinicos,gdzie dowiedzieliśmy się sporo ciekawych rzeczy o produkcji regionalnego wina, a właściciel wprowadził nas w tajniki uprawy winorośli,sposobów dojrzewania wina w dębowych beczkach i efekty działania upływu czasu na "napój bogów", który poczuliśmy na podniebieniu popdczas degustacji.Potem małe zakupy,gdyż trzeba było przecież przywiezć ze sobą te greckie smaki i zapachy aby delektować się nimi podczas długich,zimowych wieczoów w Polsce.Dalej- Agios Leontas,tradycyjna grecka wioska położona na zachodzie wyspy,w górach.Wioska nosi nazwę po biskupie z Sycylii,a kościół wybudowano na jego cześć w XIVw.Mieści się tu jedyna na wyspie manufaktura słynąca z produkcji Ladotyri czyli sera feta dojrzewającego w oliwie z oliwek.Dalej kolejna górska wioska Exo Hora usytuowana 36km na pólnoc od Zante i to jedyna z nielicznych wiosek utrzymanych w tradycyjnym stylu.Po trzęsieniu ziemi przetrwalo tu jednak tylko kilka starych domów i kościołów,a jednym z nich jest XVII wieczny kościółAgios Nicolaos z niesamowitą ikoną.Anafonitria znajduje się na północnych zboczach najwyższego pasma górskiego wyspy - Vrahionas ( najwyższy szczyt 756m .p.m. ).Anafonitria to najstarszy Monastyr na wyspie pod wezwaniwm Matki Boskiej. Legenda głosi,że pod koniec XVw u wybrzeży wyspy zatonął statek płynący z Turcji.Miejscowa ludność zauważyła na szczycie wraku ikonę z Matką Boską.Postanowiono więc wybudować kościól,w którym schronienie znalazła odnaleziona na wraku ikona.Św.Dionizy,patron wyspy spędził tu 20 lat jako opat,rozgrzeszając mordercę swojego brata.Dalej krętą,górską drogą mkniemy do niezwykłego punktu widokowego na zatokę Agios Georgios,zwanego jako Shipwreck Bay - Zatoka Wraku.Widok jest imponujący!Białe klify wyrastają z mieniącej się odcieniami turkusu wody,nieskazitelny,biały piasek na plaży, na której rdzewieje wrak statku Panagiotis,który osiadł tu na mieliznie w 1980r po gwałtownej burzy.Według legendy statek ten należał do przemytników papierosów,który w czasie jednego z rejsów został zauważony przez straż przybrzeżną i uciekając przed pościgiem wpadł na pobliską mieliznę.Naszą wyprawę zkończyliśmy w St.Nicolaos,gdzie mieliśmy postój na lunch i zwiedzanie lub kto chciał mógł popłynąć zobaczyć Błękitne Groty.
Wycieczka udana - polecam. Fajnie jest zobaczyć wyspę i z lądu i z morza,gdyż kolejny dzień , to kolejna wyprawa.Tym razem wycieczka statkiem dookoła wyspy.Autokar zabrał nas do Zante,a stamtąd wszyscy " on board" i wyruszamy na kolejną przygodę.
Rejs dookoła wyspy to super okazja do zobaczenia całego wybrzeża.Rejs odbywa się większym statkiem i trwa ok 8 godz.
Podczas rejsu zatrzymywaliśmy się 3 razy na pływanie i robienie fotek lub po prostu delektowanie się pięknymi widokami.Niesamowicie było podziwiać cuda natury czyli przeróżne groty wyrzezbione upływem czasu, różne łuki,kształtne skały...
BłękitneGroty Skinari znajdują sie na wschodnim wybrzeżu.To sieć jaskiń z krystalicznie czystą wodą podświetlaną przez słońce.Przejżystość sięga tam do samego dna, które miejscami znajduje się na głębokości 7-8m.Dodatkowe atrakcje to łuki skalne pod którymi można przepływć.Kolejne miejsce postojowei i kąpielowe.Następny postój Zatoka Wraku - plaża Navagio.Zjawiskowo piękna,dzika plaża,zamknięta potężnymi białymi klifami na której spoczywa wrak statku
Urwiste brzegi i malownicze skałki nie pozwoliły ani na chwilę oderwać wzroku.Przepływaliśmy wzdłuż zatok :Shiza,Limnionas,Roxa. Okolice półwyspu Keri robią niesamowite wrażenieWybrzeże jest skaliste i strome,a charakteru dodają ogromne skały wyrastające z morza,zwane Małą i Dużą Myzithra. Keri Caves - imponujące skalne mosty i łuki; postój na kąpiel.Do głębokiej wody bez plaży schodzi się z trapu lub skacze ze specjalnych podestów.Po drodze przewodnik zwrócił nam uwagę na wielki krzyż wystający ze skał wbijajac sie w niebo.Krzyż ten został postawiony na pamiątkę wydarzeń okresu II wojny światowej,kiedy to wyspę zajęły wojska nazistowskie.Niemiecki zarządca Zakynthos zażądał listy z żydowskimi mieszkańcami wyspy.Lista została sporządzona,ale widniały na niej jedynie dwa nazwiska;Lukasa Karrera - burmistrza i Chryzostoma - metropolity Zakynthos.Zamiast wydać Żydów burmistrz i metropolita na liście umieścili się sami. 275 Żydów mieszkających na wyspie z pomocą mieszkańców zostało ukrytych w górach.Żaden z nich nie zginął na Zakynthos w czasie niemieckiej okupacji.To jako ciekawostka..Po powrocie na pokład czekał na nas rejs wzdłuż Zatoki Laganas ( przy Kalamaki podziwiając sylwetkę góry Skopos ) i pólwyspu Vassilikos,gdzie świetnie widać było charakterystyczny cypel przy plaży Gerakas.Rejs nasz zaczynliśmy w mieście Zante i tam też się kończył skąd autokarem wracaliśmy na Kalamaki.
Kolejna wyprawa to rejs na Kefalonię.Pękna i mało jeszcze znana wyspa w archipelagu Wysp Jońskich.Kefalonia posiada bogatą historię i dlatego można tu znalezć pozostałości różnych kultur.Wyspą tą władali po antycznych Grekach i Rzymianach Normanowie,Turcy,Wenecjanie i wszyscy oni odcisnęli tutaj swoje nie zatarte piętno.Niestety prawie wszystkie budynki zostały zniszczone podczas trzęsienia ziemi w 1953r.
Prom na Kefelonię wypływa z portu Agios Nikolaos ( niedaleko Skinari ) ok godz 9.30 , ana miejscu jest już ok 11.00. Z Poro Kefalonia wraca ok 16.00, a na Zante jest ok 17.30 więc czasu jest niewiele na zwiedzanie,bo zaledwie 6 godz.Miejsca,które odwiedziliśmy na wycieczce to:
-Monastyr of St.Gerasimos
-jaskinia Drogarati
-jaskinia Melissani, którą zwiedza się podczas krótkiego rejsu łódkami
-miasteczko Ayios Efimia ( przerwa na lunch )
-punkt widokowy na słynną plażę Myrtos
-Argostoli ,stolica Kefalonii.
Z ciekawostek chciałam jeszcze dodać,że w pobliżu południowo - wschodniego wybrzeża znajduje się tzw:Zapadlisko Inoussa - najgłębsze miejsce na Morzu Śródziemnym ( ok. 4500m ).
Obdarzona przez naturę urodą - rozległe gaje oliwne, zalesione wzgórza, dzikie wybrzeża i piękne plaże.Wschodnia część wyspy jest głównie nizina,pełna spokojnych zatok,złocistych plaż, w przeciwieństwie do zachodu,który jest zdominowany przez góry i strome,majestatyczne klify.Obok uroków naturalnych odnajdujemy tutaj tradycyjne wioski i osady greckie,znakomitą kulturę i kuchnię,czar starych gajów oliwkowych i tradycyjnych klasztorów,jak również znakomite wino.
Polecam - warto zobaczyć;pojechać i zakochać się w tej nietuzinkowej,małej wysepce.
P.S.Dziękuję Marysiu za super wakacje.
Zatoka Wraku,Przylądek Skinari,Groty Keri,Błękitne Groty, plaże:Laganas,Kalamaki,Marathias,,Gerakas,Banana, stolica wyspy Zante,żółwie Caretta Caretta.
Komentarze:
14/01/2016
Alexandra:
dzięki Marzka! ...no to pakuj się, bo mamy zamiar w tym roku też razem wyjechać,myślimy o Knarach lub Hiszpanii, a im nas więcej tym przyjemniej... ...no i może jakieś kolejne spotkanie przy kawie? pozdrawiam13/01/2016
Marzka:
coś nie tak kliknęłam i wysłałam poprzedni komentarz bez treści - skasuj to Ola jeśli możesz ;) a chciałam napisać "zabierzcie mnie ze sobą ...proszę !! :) że Ola jest super to wiem, mimo że nie miałam przyjemności wybrać się na wspólne wakacje, a zaledwie pogadać przy kawie:) niemniej jednak ... wciąż liczę, że się uda :) a blogi czytam z chęcią ;)06/11/2015
Alexandra:
Dzięki Marysiu za miłe słowa.Mam nadzieję,że w przyszłym roku znowu gdzieś razem wyruszymy i będziemy się równie dobrze bawić!05/11/2015
Maria:
Olu wakacje z tobą to przyjemność,jesteś wspaniałą podróżniczką i cudowną przyjaciółką .Piszesz cudowne blogi,czyta się się z zapartym tchem,pisz dalej i zabierz mnie na kolejne wakacje. Buziaki20/10/2015
Alexandra:
Dzięki za komentarz.Bardzo lubię opowiadać o swoich wrażeniach z podróży,jak tylko mogę wyjeżdżam, jestem typem na "być" nie na "mieć".Fajnie ,że mój wpis zaciekawił cię na tyle,że postanowiłaś odwiedzić tą malowniczą wysepkę w przyszłości.Pozdrawiam18/10/2015