Forum dla podróżników





Witam
Planujemy (jest nas dwoje) na przełomie lutego i marca 1-2 tygodnie łapania zorzy polarnej za kołem podbiegunowym Finlandii. Może ktoś chciałby się dołączyć?
Jednak nasz plan jest nietypowy. Bierzemy rakiety śnieżne (lub skitury) i lecimy do do Kolari a potem spędzamy kilka dni parku narodowym Pallas Yllas (pagórkowaty ogromny park z dużą ilością szlaków dla biegówek, jedna z lepszych na świecie lokalizacji dla obserwacji zorzy). Daleko na północ ale i daleko od morza (mniej chmurne niebo) oraz daleko od cywilizacji (brak świateł miasta ? to dlatego chcemy uniknąć hoteli). Termin nadal noc polarna ale już mniejsze opady śniegu (częściej się trafia czyste niebo, bez którego zorzy nie widać).
W parku teoretycznie można nocować w samoobsługowych chatkach turystycznych, ale ponieważ marzec to szczyt sezonu (wszyscy znają prognozy i mają ten sam cel), to może być ciężko o nocleg. Dlatego bierzemy namiot i najgrubsze śpiwory (nocą może być nawet do minus 20, choć częściej minus 10).
Po 3-5 dniach w parku ? plan jest otwarty. Możemy zwiedzać okolicę wypożyczonym autem lub publicznym transportem. Auto daje tą zaletę że co noc można wyjechać daleko poza miasta szukać zorzy. A nie ma gwarancji że będąc w parku akurat ją zobaczymy przez te kilka dni? to jest loteria.
Chcemy kupić lot w listopadzie, bo potem ceny biletów szybko drożeją.
Koszty: bilet 1500-2000zł patrząc na obecne ceny (z Krakowa lub Warszawy). Na miejscu autobus lub wynajem samochodu (zależy od ilości osób ? od kilkuset do tysiąca złotych). Kilka noclegów chatach/hotelach ? zakładamy rząd 1000-1500zł. Pewnie do tysiąca złotych na jedzenie, ew. atrakcje, inne drobiazgi (Finlandia tania nie jest). Czyli od 3000zł (jeśli zakładać tylko pobyt w parku narodowym pod namiotami ? krótką wersję też rozważamy) do 6000zł (jeśli zakładać dalsze kilka dni samochodem i z hotelikami ). Do tego sprzęt: pewnie narty albo rakiety wielu z nas już ma, ale sanie transportowe to ok 200zł (chyba ze ktoś woli nosić na plecach dobytek ? ale zimą jest tego ogrom i z doświadczenia nie polecamy).
Cos o nas: Dorota 35 i Rafał 39 lat, jesteśmy ze Śląska. Wspinamy się i chodzimy po wyższych górach, ja byłem też na wyprawach polarnych ( Grenlandia, Spitsbergen, Antarktyda). Nastawiamy się na sport i zwiedzanie a nie imprezy. Nie akceptujemy w takich wyjazdach za wiele improwizacji ? jest ryzyko, więc musi być plan i rozsądek.
Szukamy osób o podobnym myśleniu ? optymalna grupa na taki wyjazd to naszym zdaniem 4-6 osób. Szukamy chętnych z choć minimalnym doświadczeniem zimowym lub lodowcowym (minus dwadzieścia w namiocie na pustkowiu wymaga zimowego obycia) i przynajmniej średnią kondycją (to jednak będzie 5-7h dziennie na ski turach czy rakietach, z 20-30kg bagażu). Na pewno chcemy się spotkać przed wyjazdem i sprawdzić, czy nadajemy na podobnych falach. Zapraszam do kontaktu pod [email protected]
Pozdrawiam
Rafał
Temat został edytowany: 2016-11-26 09:49:16

Dyskusja:

Brak konwersacji
Rejestracja

Cześć!

Jeśli chcesz włączyć się do dyskusji aby nawiązać kontakt Dołącz do Olneo!  


Ta strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki mechanizmu przechowywania lub dostępu cookie w Twojej przeglądarce.