Z wełny merino czy syntetyczną? Luźniejszą czy obcisłą? Dobierz idealną bieliznę na jesienne i zimowe wypady w góry.

Zacznijmy od tego, jak tak naprawdę działa bielizna termoaktywna. Nie licz na to, że przestaniesz się w niej pocić do zera. Dzięki specjalnemu splotowi włókien ogranicza je jednak do minimum. Dużo ważniejsze jest jednak to, że szybko odciąga wilgoć. Ma to kluczowe znaczenie zwłaszcza jesienią oraz zimą w górach, bo zapobiega wychłodzeniu organizmu. Druga jej niezwykle istotna funkcja: przyjemnie grzeje, nawet w minusowych temperaturach. Aby perfekcyjnie spełniała swoją funkcję, musisz jednak zwrócić uwagę na kilka parametrów w trakcie jej zakupu, a później w trakcie prania i pielęgnacji. Dowiedz się jakich.

1. Odpowiedni materiał

Bielizna termoaktywna najczęściej jest wykonana z tkanin syntetycznych, głównie poliamidu, poliestru oraz elastanu. To materiały, które ekspresowo wysychają, są lekkie i elastyczne, dlatego ten typ bielizny jest idealny dla osób, które w trakcie wysiłku intensywnie się pocą. Ostatnio niezwykle popularna staje się bielizna z wełny merino, pochodzącej z runa merynosów. To najlepszy rodzaj bielizny na zimę w górach dla osób, które łatwo marzną. Trochę wolniej od syntetycznej odprowadza wilgoć, ale lepiej trzyma ciepło. Jest jednak mniej elastyczna, dlatego trzeba staranniej dobierać jej rozmiar. Jeśli obawiasz się, że „pogryzie” cię jak wełniany sweter, nie musisz - jest miękka i nie podrażnia skóry.

Alternatywą jest bielizna, która łączy oba rodzaje materiałów. To dobry patent zwłaszcza w przypadku koszulek, bluz czy golfów, bo ich tył może być wykonany z wełny, która ogrzewa plecy, a przód z materiałów syntetycznych, zapobiegających poceniu. Bawełna jest za to lepsza na lato, do mniej intensywnego wysiłku niż trekking, bo zbyt wolno odprowadza wilgoć.

2. Ważne dodatki

Najlepiej, aby bielizna termoaktywna była bezszwowa albo miała płaskie szwy. Zwróć na to uwagę w trakcie jej zakupu, bo zbyt wypukłe albo nieregularne szwy mogą podrażniać skórę i powodować otarcia. Dużo częściej bezszwowa jest bielizna wykonana z materiałów syntetycznych lub bawełny. Aby bielizna jak najdłużej zachowała świeżość, szukaj takiej z dodatkiem jonów srebra albo z wszytymi srebrnymi nićmi, bo srebro działa antybakteryjnie. Jest przeważnie trochę droższa od klasycznej, ale bardziej komfortowa podczas większego wysiłku. Bardzo ważna jest też odpowiednia grubość bielizny. Jesienią idealna będzie ta o średnim stopniu grubości, zimą o najwyższym. W przypadku majtek czy legginsów warto wybrać bieliznę, która łączy materiały o różnej grubości splotów.

3. Idealny krój

Staranne dobranie rozmiaru jest niezwykle istotne, bo bielizna termoaktywna wykonana z nawet najlepszych materiałów i najgrubszych splotów nie spełni swojej funkcji, jeśli będzie źle dopasowana. Ma być jak twoja druga skóra. Na pewno nie może być zbyt luźna, bo po pierwsze, nie będzie wtedy odpowiednio chronić przed wiatrem, na przykład w górach, po drugie, nie będzie właściwie odprowadzała wilgoci. Bielizna termoaktywna damska nie powinna być też zbyt obcisła, bo może wtedy powodować otarcia, nawet odparzenia, nie wspominając o tym, że nie zapewni odpowiedniej termoregulacji.

4. Właściwa pięlęgnacja

Aby twoja idealnie dobrana bielizna posłużyła ci na lata, musisz o nią właściwe dbać. Sprawdzanie maksymalnej temperatury prania na metce to oczywistość, ale w przypadku tego typu bielizny nie powinno się używać tradycyjnych środków piorących, tylko specjalne przeznaczone do odzieży termoaktywnej. Całkowicie unikaj stosowania środków zmiękczających do prania, bo mogą osłabić działanie termoaktywne i oddychające bielizny. Pamiętaj, że materiały syntetyczne czy bawełnę należy też prać częściej niż wełnę.

Artykuł sponsorowany.