Dariusz

Cudowne miejsce. Staram się nie wracać drugi raz w to samo miejsce, ale w tym przypadku zasada ta na pewno zostanie złamana.
Wyspa Saal, barwna, sympatyczni ludzie, zabawa w miasteczku do rana.

Warto snurkować w okolicy mola. Mnóstwo ryb jak na rafie.
W trakcie wycieczki objazdowej kąpiel w jeziorze o zasoleniu zbliżonym do tego jakie jest w Morzu Martwym.
Polecam również wypożyczenie roweru i zwiedzanie dzikich okolic w pobliżu hotelu.