Spędziłem trzy wspaniałe tygodnie zjeżdżając Wietnam z południa na północ.
Wietnam w sensie logistycznym jest dla mnie najprostszym krajem do podróżowania na świecie. Autobusy dalekobieżne często same się zatrzymują, gdy widzą białego, gdy się zna telefon do kierowcy autobusu to można z nim się umówić co do miejsca, gdzie wsiadamy nawet na drodze szybkiego ruchu, panowie na skuterach taxi- easyriders - są wszędzie i sami zaczepiają nawet o 23 h.